Ziaja, krem z ogórkiem, miętą i kwasem PHA do każdego rodzaju cery, spf 6

Witajcie :)
Bohaterem dzisiejszego posta będzie krem do twarzy z Ziaji. Kupiłam go jakiś czas temu na promocji w Rossmannie. Przyznam, że nigdy wcześniej o nim nie słyszałam więc brałam w ciemno ale skusiła mnie cena (kosztował około 5 zł).
Opis ze strony producenta:
 Ultralekka receptura z kwasem laktobionowym z grupy polihydroksykwasów - PHA o działaniu nawilżająco-łagodzącym. Zawiera ekstrakty: Cucumis Sativus i Mentha Arvensis oraz prowitaminę B4. Przyjemny w aplikacji, lekko chłodzący zapach:
-doskonale nawilża i chroni skórę
-zapewnia gładkość, miękkość i elastyczność
-łagodzi różnego rodzaju podrażnienia np. posłoneczne, zaczerwienienia, trądzik 
-delikatnie rozjaśnia naskórek

doskonale nawilża i chroni skórę

zapewnia gładkość, miękkość i elastyczność

łagodzi różnego rodzaju podrażnienia np. posłoneczne, zaczerwienienia, trądzik

delikatnie rozjaśnia naskórek

- See more at: http://ziaja.com/kosmetyki/4978,krem-nawilzajacy-spf6#sthash.k4PMwL8R.dpuf

Ultralekka receptura z kwasem laktobionowym z grupy polihydroksykwasów - PHA o działaniu nawilżająco-łagodzącym. Zawiera ekstrakty: Cucumis Sativus i Mentha Arvensis oraz prowitaminę B4. Przyjemny w aplikacji, lekko chłodzący zapach: - See more at: http://ziaja.com/kosmetyki/4978,krem-nawilzajacy-spf6#sthash.k4PMwL8R.dpuf

Ultralekka receptura z kwasem laktobionowym z grupy polihydroksykwasów - PHA o działaniu nawilżająco-łagodzącym. Zawiera ekstrakty: Cucumis Sativus i Mentha Arvensis oraz prowitaminę B4. Przyjemny w aplikacji, lekko chłodzący zapach: - See more at: http://ziaja.com/kosmetyki/4978,krem-nawilzajacy-spf6#sthash.k4PMwL8R.dpu

Ultralekka receptura z kwasem laktobionowym z grupy polihydroksykwasów - PHA o działaniu nawilżająco-łagodzącym. Zawiera ekstrakty: Cucumis Sativus i Mentha Arvensis oraz prowitaminę B4. Przyjemny w aplikacji, lekko chłodzący zapach: - See more at: http://ziaja.com/kosmetyki/4978,krem-nawilzajacy-spf6#sthash.k4PMwL8R.dpuf

 Tubka zawiera 50 ml produktu, zapach jest bardzo delikatny, ledwo wyczuwalny. Posiada filtr spf 6. Krem mnie nie zapycha (w tej kwestii jestem trudnym typem bo sama nie wiem co sprawia, że powstają u mnie niedoskonałości a co nie :p)

 

Sam w sobie krem jest bardzo lekki i delikatny. Mam cerę suchą i raczej nie mam skłonności do świecenia się, jednak mimo tego że krem jest lekki to skóra bardzo się błyszczy po aplikacji, nie sprawia mi to jednak problemu, bo zawsze nakładam jeszcze podkład i/lub puder. Jest to bardzo przyjemny produkt do użycia rano, nie jest jakiś szczególnie nawilżający, ale daje ukojenie mojej ściągniętej po porannym myciu cerze. Nadaje się pod makijaż, podkład się na nim nie warzy. 
Jest również wydajny, a nakładam go całkiem sporo. Kremik jest fajny, teraz mam ochotę wypróbować też pozostałe produkty z tej serii :)

Podróbka (tańsza wersja) beauty blender'a.

Cześć wszystkim, w dzisiejszym poście przedstawie wam swoją opinię na temat gąbeczki wzorowanej wyglądem na znanym Beauty Blenderze. Jest to zwykła gąbeczka lateksowa do makijażu. Nie trzeba jej moczyć, żeby nałożyć podkład tak jak to jest w przypadku silikonowego (?) BB. Takie zamienniki dostępne są praktycznie wszędzie, w drogeriach internetowych (kupiłam swoją na kosmetykizameryki.pl), allegro i zwykłych sklepach stacjonarnych w cenach od 5 do 10 zł. Wybrałam kształt gruszki ale klasyczna łezka, również była w sprzedaży.

 Dostępnych jest kilka kolorów, które wysyłane są losowo. Gąbeczka jest bardzo zbita i dosyć twarda.

 Podkład można sprawnie nałożyć metodą stemplowania, nie pozostawia wtedy smug. 

Twarz bez podkładu:

W trakcie nakładania :

                                                                Z nałożonym podkładem:

Niestety gąbeczka ma tendencję do zżerania sporej ilości produktu. Czyszczenie nie sprawia trudności, ja myję swoją zwykłym mydłem ( w kostce) i dopiera się do zupełnej czystości, nie zostaje ani grama podkładu.
Gąbeczka po użyciu :

 

 Ogółem bardzo przyjemny i przydatny dodatek do codziennego makijażu. Zawsze mogłoby być lepiej, ale nie oczekujmy zbyt wiele po produkcie za 7 zł, który tylko wyglądem wzoruje się na Beauty Blenderze.
Mam nadzieję, że post jest pomocny jeśli chciałybyście kupić kiedyś coś podobnego i zastanawiacie się czy warto. Moim zdaniem tak bo nie jest drogo a może polubicie taką metodę aplikacji podkładu.